zdj. pobrano z wyszukiwarki Google
Producent: Bielenda
Cena: ok. 10 zł
Informację od producenta:
Aksamitny i delikatny krem przeznaczony do ekspresowej depilacji. Wyjątkowo łagodnie i bardzo dokładnie usuwa nawet najkrótsze włoski, czyni depilację szybką, skuteczną i bezbolesną.
Zawiera bogaty w składniki mineralne ekstrakt z aloesu, który koi i łagodzi podrażnienia, intensywnie nawilża i regeneruje skórę, zapobiega jej przesuszeniu.
Depilowane miejsca na długo pozostają gładkie i optymalnie wypielęgnowane.
Efekt: jedwabiście gładka i miękka skóra, ukojony i nawilżony naskórek.
Przeznaczony do depilacji ciała, twarzy, bikini.
Skład:
Aqua (Water), Cetearyl Alcohol, Thioglycolic Acid, Calcium Hydroxide, Steareth-20, Potassium Hydroxide, Paraffinum Liquidum (Mineral Oil), Propylene Glycol, Glyceryl Stearate SE, Aloe Barbadensis Leaf Juice Powder, Boswellia Serrata Gum, Dipropylene Glycol, Parfum (Fragrance), Lilial, Citral, Citronellol, Geraniol, Hexyl Cinnamal, Limonene, Linalool.
Moja opinia:
Krem do depilacji kupiłam w promocji za około 6 zł z nadzieją że okaże się strzałem w dziesiątkę.
Niestety mój zakup okazał się totalną pomyłką. Kremu używałam głównie do depilacji nóg, jedynymi plusami okazała się dość gęsta konsystencja która łatwo i szybko się rozprowadza, nie powodując uczuleń czy podrażnień skóry. Nie zgodzę się też z zapewnieniem producenta ," błyskawiczna depilacja w 5 minut" krem usuwa tylko nie które włoski, większość z nich zostaję nawet gdy trzymamy krem dłużej niż 5 minut to nie wiele to poskutkuję tak czy inaczej musimy sięgnąć po maszynkę, to wiąże się z kolejną utratą czasu a depilacja miała trwać 5 minut. Kolejny minusem jaki zauważyłam jest zapach, który nie należy do przyjemnych nie wyczuwam w nim w ogóle aloesu tylko jakieś chemikalia które są duszące (dobrze,że nie czuć tego zapachu po "depilacji"). Nie nawilża skóry i nie pielęgnuję jej, skóra jest taka sama jak przed zastosowaniem kremu. Mało wydajny. Cena jest niska jak na krem do depilacji lecz uważam że nie
warto wydać nawet takiej kwoty bo on nie działa tak jak powinien. Nie polecam tego kremu.
Znacie ten krem ? Jak się u Was sprawdził ?
Chyba go gdzieś widziałam , znaczy napewno! :* Planuje kupic , z tego co czytam tu to jest idelany dla mnie , ale...Masz racje z niektorymi rzeczami..Skoro go nie polecasz to nie wiem :/ Ale w sumie zawsze mozna sprobowac prawda? :* Super post bardzo przydatny duzo sie dowiedzialam , obserwuje juz danwo jako zdjecie pandy^^ Super wyglad blgoa , zostaje dluzje;) karolinablogpanda.blogspot.com
OdpowiedzUsuńByć może u Ciebie się sprawdzi :)
UsuńTo prawda, mam ten produkt,ale leży odłożony...zapach niemiły i nie zauważyłam by działał w 5 minut...nie zaliżam do udanych...
OdpowiedzUsuńPoklikasz u mnie w linki?
http://nataliazarzycka.blogspot.com/2015/02/romwe-wishlist.html
nie znam go i raczej już nie poznam :)
OdpowiedzUsuńu mnie jedynym kremem do depilacji który się sprawdza to krem z Avonu :)
Nie znam kremu z Avon, muszę wypróbować :)
UsuńOgólnie nie ufam takim kremom :)
OdpowiedzUsuńNie działają na mnie najlepiej :)
Tak też myslałam :P Ja nie przepadam za takimi kremami ;P Już wolę się pomęczyć z maszynką :D
OdpowiedzUsuńRacja maszynką idzie to zdecydowanie szybciej :) Ja szukam kremu do depilacji, być może go znajdę :)
UsuńMiałam tak krem tylko z innej firmy i efekt niestety był ten sam ; (
OdpowiedzUsuńMiałam jeden krem do depilacji i sprawdził się jedynie przy wąsiku :)
OdpowiedzUsuńAh szkoda że tylko tak podziałał.
UsuńTakie kremy nie sprawdzają się u mnie zbyt dobrze. A jeżeli jego zapach jest niefajny.. Zaraz bym go odstawiła ;/
OdpowiedzUsuńUżywałam, beznadzieja.
OdpowiedzUsuńhttp://smallredcherry.blogspot.com/
Szkoda ciężko jest trafić na dobry produkt tego typu :'(
OdpowiedzUsuńTo fakt, w zapasie mam następny krem do depilacji. Liczę na to że zadziała jak trzeba :)
UsuńNie miałam okazji używać i testować :)
OdpowiedzUsuńKremów do depilacji nie lubię, wolę plastry z woskiem:):)
OdpowiedzUsuńJa mam tak wrażliwą skórę, że do depilacji używam mydła Bambino :D
OdpowiedzUsuńTak poza tym, widzę, że jesteś z Wąbrzeźna - to całkiem niedaleko mojego rodzinnego Chełmna! Pozdrawiam serdecznie!
Nie używam kremów do depilacji.
OdpowiedzUsuńU mnie na dnie szafki leży krem do depilacji z Joanny ale jakoś tak nie mogę się za niego zabrać bo czytałam że jego efekty są podobne jak w przypadku Twojego, czyli trzeba poprawiać maszynką ;/
OdpowiedzUsuńJuż wiem czego nie kupować! Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńpodejrzewam że jakbym to wczesniej przeczytała to bym go nie kupiła ale zobaczymy cóż może u mnie bedzie lepiej:)
OdpowiedzUsuńbyć może spiszę się lepiej :)
Usuń