Marka : Celia
Cena : ok. 6 zł / 200 ml
Informację od producenta :
Delikatne mleczko oczyszczająco - regenerujące dokładnie usuwa zanieczyszczenia oraz makijaż z twarzy i oczu, pozwalając skórze swobodnie oddychać. Zapewnia odpowiednie nawilżenie naskórka i wspomaga jego regenerację.
Dzięki zawartości kolagenu odbudowuje strukturę skóry i wygładza zmarszczki.
Ekstrakt ze świetlika wpływa na skórę łagodząco i odprężająco.
Produkt przebadany dermatologicznie.
Skład :
Aqua, Paraffinum Liquidum, PEG-40 Hydrogenated Castor Oil, Propylene Glycol, Euphrasia Rostkoviana Extract, Collagen Amino Acids, Allantoin, Polyglyceryl-3 Diisosteaate, Acrylates/C10-30 Alkyl Acrylate Crosspolymer, Carbomer, Disodium EDTA, Sodium Hydroxide, DMDM Hydantoin, Iodopropynyl Butylcarbamate, Methylisothiazolinone, Linalool, Hexyl Cinnamal, D-Limonene, Parfum.
Moja opinia :
Mleczko ma dość lejącą konsystencję, która dobrze się rozprowadza na twarzy. Zapach delikatny typowo kwiatowy, nie utrzymuję się długo na skórze, a szkoda bo jest bardzo ładny. Mleczko dobrze sobie radzi ze zmywaniem podkładu i delikatnym makijażem, mocniejszego niestety nie zmywa. Po zastosowaniu skóra jest oczyszczona, miękka i gładka. Nie mogę stwierdzić czy wpływa na zmarszczki ponieważ ich nie mam :):) Wydajne 200 ml przy sporadycznym stosowaniu wystarczyło mi na jakieś 2 miesiące ( ja lubię dość mocny makijaż, stąd też rzadko używałam tego mleczka). Atrakcyjna niska jak na mleczko cena tutaj może być dużym plusem. Nie podrażnia i nie uczula skóry. Nie szczypię w oczy. Opakowanie wygodne, można je postawić "do góry nogami" i bez problemu wydobędziemy resztki produktu. Podsumowując dla mnie ten produkt jest średniakiem, uważam że lepiej się będzie sprawdzało w demakijażu całej twarzy niż oczu. Jeżeli tak jak ja lubicie mocniejszy makijaż to nie polecam Wam tego mleczko, bo w efekcie końcowym będziecie musiały sięgnąć po drugi produkt który zmyję pozostałości makijażu :/.
Znacie to mleczko ? Być może u Was się sprawdziło, dajcie znać :)
Parafina w składzie niezbyt do mnie przemawia...
OdpowiedzUsuńNie miałam z nim do czynienia. Szkoda,że nie sprawdza się aż tak dobrze.
OdpowiedzUsuńBrzmi ciekawie, ale nie przepadam za mleczkami :P
OdpowiedzUsuńZ tej marki niczego nigdy nie mieliśmy:)
OdpowiedzUsuńmiałam go i faktycznie z mocniejszym makijażem radziło sobie kiepsko .. ale poza tym faktem to ok ;)
OdpowiedzUsuńTeż lubię mocniejszy makijaż, więc pewnie nie byłabym zadowolona.
OdpowiedzUsuńJa nie znam tego produktu i póki co wolę zostać na razie przy moich sprawdzonych produktach do demakijażu :)
OdpowiedzUsuńZapraszam na nowy wpis:
http://anita-turowska.blogspot.com/2015/04/recenzja-lakieru-do-paznokci-one-colour.html
Nigdy nie używałam nic z tej firmy
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
kosmetyczny-kuferek.blog.pl
Nie przepadam za mleczkami
OdpowiedzUsuńJa nie lubie mleczek. Moja twarz tak bardzo nawilzaja i nie wyglada to korzystnie.
OdpowiedzUsuńhttp://moooneykills.blogspot.com/2015/04/fruit-make-up.html
ZAINTERESOWAŁ MNIE TWÓJ BLOG ! BĘDĘ WCHODZIĆ CZĘŚCIEJ !MÓJ BLOG
OdpowiedzUsuńSuper, że prowadzisz bloga ze swoim ukochanym to bardzo pozytywne ! :) pozdrawiam serdecznie + oczywiscie zostaje na dluzej :)
OdpowiedzUsuńLubię to mleczko. Dobrze zmywa i nie podrażnia oczu. :-)
OdpowiedzUsuń