Marka : Loreal
Cena : ok. 50 zł
Narodził się nowy efekt False Lash… rzęsy niczym skrzydła motyla. L'Oréal Paris prezentuje nową maskarę False Lash Wings. Pod trzepotem rzęs Twoje oczy wyglądają spektakularnie. Rzęsy są szeroko rozpostarte, podkręcone i wydłużone w zewnętrznych kącikach. Twojemu spojrzeniu nikt się nie oprze! False Lash Wings wydobywa esencję kobiecości...
Asymetryczna sylikonowa szczoteczka.
Moja opinia :
Plusy :
+ ładnie wydłuża i podkręca rzęsy
+ nie osypuję się
+ głęboki odcień czerni
+ wydajna w ładnym opakowaniu
+ łatwa bez problemowa aplikacja
+ utrzymuję się na rzęsach przez cały dzień
+ daję ładne wykończenie makijażu
Minusy :
- wysoka cena
- lekkie pogrubienie
A tak maskara prezentuję się na rzęsach :
Znacie ten tusz ? Jak się u Was sprawdził ?
przyjemny efekt :)
OdpowiedzUsuńBardzo ładnie wygląda. Nie miałam tego tuszu do rzęs.
OdpowiedzUsuńWygląda całkiem fajnie :) Aczkolwiek "efekt skrzydeł motyla" w reklamie jakoś do mnie nie przemawiał. Widzę jednak, że efekt jest naprawdę dobry!
OdpowiedzUsuńCiekawie wygląda na rzęsach! Nie miałam jednak możliwości przetestowania go! :)
OdpowiedzUsuńBędę zaglądać tu częściej dlatego obserwuję! :)
Poklikasz u mnie?
http://meandmy-woorld.blogspot.com/
Dużo plusów :) to dobrze
OdpowiedzUsuńmam go i bardzo lubie :)
OdpowiedzUsuńfajnie wygląda, ale ja oczekuję większego efektu wow ;P
OdpowiedzUsuńNie miałam go jeszcze ;)
OdpowiedzUsuńcałkiem fajny, ale ja zostana wierna mojej wypróbowanej
OdpowiedzUsuńdla mnie troszke za slaby efekt ;) ja musze miec mocne podkreslenie,pogrubienie i wydłużenie ;)
OdpowiedzUsuńLubię go bardzo. Cudownie rozdziela i wygląda naturalnie :)
OdpowiedzUsuńBardzo ładnie prezentuje się na rzęsach :)
OdpowiedzUsuńSłyszałam, może wypróbuję :D
OdpowiedzUsuńMój Blog - klik!
Tuszu jeszcze nie używałam, ale że ma więcej zalet niż wad na pewno sprawdzę :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do mnie http://juliakonieczny00.blogspot.com/
Osobiscie go nie uzywalam
OdpowiedzUsuńFajny efekt :)
OdpowiedzUsuńna mnie szału nie robi jak za taką cene
OdpowiedzUsuńNie znam go, ostatnio trafiłam na perełkę z Avonu :)
OdpowiedzUsuń